Forum www.przyszloscwprzeszlosci.info Strona Główna www.przyszloscwprzeszlosci.info
forum dotyczace przyszlosci i przeszłosci
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lefebrysci- rozlam w kosciele katolickim?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.przyszloscwprzeszlosci.info Strona Główna -> Chrześcijaństwo
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blad
Administrator



Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielka Brytania

PostWysłany: Sob 1:49, 20 Cze 2009    Temat postu: Lefebrysci- rozlam w kosciele katolickim?

Bractwo Kapłańskie Świętego Piusa X (łac. Fraternitas Sacerdotalis Sancti Pii X, FSSPX, pot. lefebryści lub lefebvryści) – międzynarodowe zgromadzenie zrzeszające tradycjonalistycznych duchownych Kościoła rzymskokatolickiego. W szerszym znaczeniu obejmuje także osoby świeckie popierające cele ruchu. Bractwo zrzesza kilkuset księży, posiada 725 kaplic na wszystkich zamieszkanych kontynentach, prowadzi dwie szkoły wyższe, oraz 88 szkół podstawowych. W sześciu seminariach duchownych Bractwa do posługi kapłańskiej przygotowuje się ponad dwustu mężczyzn[1]. Obecnym przełożonym FSSPX jest bp Bernard Fellay.

Historia [edytuj]
Bractwo powstało w łonie Kościoła rzymskokatolickiego z inicjatywy abpa Marcela Lefebvre'a. Powołane do życia zostało 1 listopada 1970 przez François Charrière – biskupa Lozanny, Genewy i Fryburga, jako stowarzyszenie życia apostolskiego na prawie diecezjalnym, czyli jako stowarzyszenie kleryckie, którego członkowie żyją wspólnie i według określonych reguł, ale bez ślubów zakonnych[2][3]. Zgodnie z kanonicznym zwyczajem statut Bractwa został zatwierdzony na czas określony (ad experimentum). Lefebryści zarzucali jednak posoborowemu Kościołowi szkodliwe innowacje doktrynalne i liturgiczne oraz zapomnienie i złe traktowanie Tradycji przez Kościół. Przeciwstawili się ekumenizmowi oraz dialogowi międzywyznaniowemu. W związku z tym 22 lipca 1976 papież Paweł VI zawiesił działanie Bractwa, a Marcela Lefebvre'a ukarał suspensą[4][2].

30 czerwca 1988 Marcel Lefebvre bez zgody papieża konsekrował czterech biskupów. Dwa dni później Jan Paweł II ogłosił w motu proprio Ecclesia Dei adflicta[5], że abp Lefebvre i czterej wyświęceni przezeń biskupi zaciągnęli na siebie ekskomunikę latae sententiae (wiążącą mocą samego prawa), ponieważ udzielenie święceń biskupich miało miejsce bez mandatu Stolicy Apostolskiej.

FSSPX uznało, że ekskomunika była od samego początku nieważna, gdyż zakazany czyn abp. Lefebvre popełnił sądząc, że jest w stanie wyższej konieczności związanej z kryzysem w Kościele, co zgodnie z kodeksem prawa kanonicznego zwalnia go z kary ekskomuniki, nawet gdyby się mylił.

W 2000 wznowione zostały rozmowy z Kurią Rzymską na temat uregulowania statusu Bractwa oraz wprowadzenia indultu generalnego dla mszy trydenckiej. Efektem tych rozmów było ogłoszenie w 2003 przez Pontyfikalną Komisję Ecclesia Dei komunikatu stwierdzającego, iż katolicy mogą bez grzechu wypełniać swój obowiązek niedzielny uczestnictwem w mszach sprawowanych przez księży FSSPX.

Dialog został zintensyfikowany od czasu inauguracji pontyfikatu Benedykta XVI, który w sierpniu 2005 przyjął na audiencji prywatnej bpa Fellaya. Wydane przez papieża Benedykta XVI w lipcu 2007 motu proprio Summorum Pontificum, dotyczące przywrócenia możliwości swobodnego odprawiania Mszy w rycie trydenckim, według bpa Fellaya znacząco zbliża FSSPX do porozumienia ze Stolicą Apostolską w kwestii liturgicznej.

W czerwcu 2008 Stolica Apostolska przedstawiła Bractwu ultimatum. Ostateczne ustalenia nie znalazły do tej pory potwierdzenia w oficjalnych dokumentach Stolicy Apostolskiej, a jedynie przekazywane są przez sprzeczne depesze prasowe.

W nadziei na osiągnięcie pełnej komunii z Kościołem 21 stycznia 2009 Benedykt XVI zdjął ciążącą na biskupach Bractwa ekskomunikę[6].


Doktryna [edytuj]
Podstawą działania Bractwa jest przekonanie o panującym kryzysie wewnątrz Kościoła katolickiego, wywołanym przez czynniki zewnętrzne (masonerię[7] i komunistów[8]) i wewnętrzne (modernizm[7]). Apogeum kryzysu zostało osiągnięte przez reformy Soboru Watykańskiego II. W związku z tym Bractwo przypisuje sobie mandat, na podstawie którego, działając w imię wyższej konieczności, wypowiada posłuszeństwo papieżowi i odrzuca część postanowień soboru[9].


Teoria spiskowa [edytuj]
Według Bractwa Stolica Apostolska zatraciła swoją autonomiczność a urząd papieża został ubezwłasnowolniony[10]. Począwszy od Rewolucji francuskiej masoneria stopniowo uzależniała hierarchów Kurii Rzymskiej od siebie, przejmując władzę w Stolicy Apostolskiej[11]. Po rewolucji październikowej podobne cele obrali komuniści, którzy również oddziaływali na kardynałów[8]. Główny atak na Kościół przeprowadzony został przez reformy Soboru Watykańskiego II[12].


Kwestionowanie Soboru [edytuj]
Dokumentami, które kwestionowane są przez Bractwo są Konstytucja Dogmatyczna o Kościele (Lumen gentium), Konstytucja o Liturgii Świętej (Sacrosanctum concilium), Dekret o ekumenizmie (Unitatis redintegratio) oraz Deklaracja o wolności religijnej (Dignitatis humanae). Powodem tej negacji jest przekonanie, że dokumenty te zostały w czasie soboru narzucone przez kardynałów frakcji liberalnej (np. Augustin Bea) pod obrady i głosowania bez możliwości przedstawienia innych stanowisk[13]. Poza tym dokumenty te są przejawem przenikania do Kościoła nurtów związanych z reformacją i laicyzacją, co zwłaszcza jest dowodem wpływów masonerii na decyzje podejmowane w Kościele[14].


Nieposłuszeństwo i krytyka papieży [edytuj]
Założyciel Bractwa, Lefebvre, przypisując sobie troskę o Kościół[15], wyrażał sprzeciw wobec postanowień Soboru i papieży. Odmówił podpisania dokumentów Soborowych, do czego miał prawo. Ostatecznie ściągnął na siebie ekskomunikę za pogwałcenie prawa dotyczącego udzielonej przez niego sakry. Lefebvre i Bractwo tłumaczy to zawsze działaniem w stanie wyższej konieczności:

„ Ojcze Święty, nie spełniasz swego obowiązku. Jeżeli pragniesz, aby Kościół na nowo rozkwitnął, musisz wrócić do Tradycji! Zrujnujesz Kościół, jeśli zezwolisz na prześladowanie Tradycji przez wszystkich tych kardynałów, wszystkich tych modernistycznych biskupów! ”
— Marcel Lefebvre[16]
„ Dlatego nie należy się dziwić, że nie udaje się nam porozumieć z Rzymem. Nie będzie to możliwe tak długo zanim Rzym nie powróci do wiary (...). ”
— Marcel Lefebvre[17]
„ Nie – ich katechizmom, nie – ich liturgii, nie – całej tej desakralizacji; tego nie akceptujemy! Lecz Rzym? (...) Czy Rzym może się mylić? Czy może nas przymuszać do złego posłuszeństwa? Należy bez żadnej wątpliwości odpowiedzieć: tak. ”
— Marcel Lefebvre[18]

Ponadto Bractwo krytykowało papieży:

Jana XXIII – za uleganie manipulacjom[19],
Pawła VI – za liberalizm[20],
Jana Pawła II – za laicyzację[21] i niszczenie Kościoła[10].

Ekumenizm i dialog międzyreligijny [edytuj]
Do podstawowych cech charakteryzujących doktrynę Bractwa należy całkowite odrzucenie jakiegokolwiek dialogu międzyreligijnego i ekumenicznego. Wszystkie wyznania i religie, różne od katolicyzmu, są ze swej natury złe[22]. Jak ujmuje to dobitnie Lefebvre: Budda i Luter to słudzy diabła[23]. Idealnym rozwiązaniem, które powinno być celem działania papieża jest powołanie jak największej liczby państw wyznaniowych[24], w których katolicyzm będzie religią dominującą i jedyną akceptowalną[25]. Podstawą tej teorii jest przyjęta przez Bractwo koncepcja wolności religijnej, według której wolność religijna rozumiana jest wyłącznie jako nieskrępowane działanie Kościoła[26] w strukturach politycznych[27]. Deklaracja Soboru Watykańskiego II Dignitatis humanae wyrażająca przeciwny pogląd, jest według członków Bractwa kolejnym dowodem na uległość współczesnego Kościoła wobec masonerii[28]. Zawarte w soborowej deklaracji twierdzenia o prawie każdego człowieka do wyboru religii z racji swej godności ludzkiej osoby[29] jest w opozycji do uzyskania jak największego wpływu Kościoła na społeczeństwa i cywilizację[30]. Wzorem i wykładnią do pojmowania ekumenizmu i wolności religijnej jest dla członków Bractwa pochodząca z 1864 encyklika Piusa IX Quanta cura[31].


Liturgia [edytuj]
Najbardziej widocznym i rozpoznawalnym elementem doktryny Bractwa jest sprawowanie liturgii w formie przyjętej na Soborze trydenckim.

Bractwo odrzuca zreformowany Mszał Rzymski, wprowadzony przez papieża Pawła VI w roku 1969, uznając go za ważny, ale niegodny. Twierdzi, że reforma liturgii sprotestantyzowała obrzędy Mszy św. i usunęła z niej wiele istotnych elementów. Bractwo krytykuje usunięcie z nowego mszału modlitw wyrażających ofiarny charakter Mszy. FSSPX krytykuje również wprowadzenie do liturgii języków narodowych i usunięcie z niej łaciny, gdyż twierdzi, że wspólny język dla całego Kościoła świadczył o jego jedności i uniwersalności. Teologowie Bractwa odrzucają również celebrację mszy w stronę ludu, przypominając, że kapłan, działający w liturgii in persona Christi ("w osobie Chrystusa"), staje się przewodnikiem zebranego ludu, prowadząc go do Boga i zarazem uobecniając Jego tajemnice. Symbolem tego jest zwrócenie kapłana w stronę ołtarza (a precyzyjniej: w stronę krucyfiksu na tabernakulum). Bractwo, doszukując się wielu uchybień w zreformowanym rycie mszalnym, celebruje wyłącznie ryt trydencki mszy. Współpracuje jednak z tradycjonalistycznymi kapłanami katolickimi, celebrującymi ryty inne niż rzymski, np. z Bractwem Świętego Jozafata z Ukrainy.


Stanowisko Kościoła katolickiego wobec FSSPX [edytuj]

Stanowisko Stolicy Apostolskiej [edytuj]
1988 – Ekskomunika biskupów FSSPX. Kara dotyczy tylko biskupów FSSPX. Nie obejmuje kapłanów FSSPX ani wiernych[32].
1999 – Oświadczenie komisji Ecclesia Dei:
„ Nieważne są sakramenty pokuty i małżeństwa, wymagają one bowiem stosownej delegacji biskupa miejsca a tych kapłani FSSPX nie mają. Jeżeli jednak wierny szczerze nie wie o tej przeszkodzie, absolucja kapłana FSSPX jest ważna[33] ”

.

2003 – Oświadczenie komisji Ecclesia Dei[34]:
Kapłani FSSPX są ważnie wyświęceni, ale są suspendowani.
Msze sprawowane przez nich są ważne, choć czynione wbrew prawu kościelnemu,
Można wypełnić obowiązek niedzielny na Mszy sprawowanej przez kapłana FSSPX,
Nie jest grzechem uczestnictwo we Mszy w kaplicy FSSPX, gdy wierny nie czyni tego z chęci zdystansowania się od papieża, lecz z chęci uczestnictwa w Mszy w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego.
Można złożyć skromną ofiarę na Mszy.
2007
Benedykt XVI w liście do biskupów w sprawie motu proprio Summorum pontificum, wspominając przyczyny powstania motu proprio Ecclesia Dei, zwrócił uwagę na aktualny brak jedności pomiędzy Bractwem a papieżem[35]:
„ W tamtym momencie Papież chciał w taki sposób pomóc przede wszystkim Bractwu Świętego Piusa X w odnalezieniu pełnej jedności z Następcą Piotra, starając się uleczyć ranę, odczuwaną coraz boleśniej. Niestety, do tego pojednania dotąd nie doszło. ”
— Benedykt XVI, List do Biskupów o motu proprio


Papież traktuje sprawę Bractwa SPX jako wewnątrzkościelną[35]:
„ W ten sposób doszedłem do pozytywnych racji, które skłoniły mnie, aby niniejszym zaktualizować motu proprio wydane w 1988 roku. Chodzi o osiągnięcie wewnętrznego pojednania w łonie Kościoła. Patrząc wstecz na rozłamy, które na przestrzeni wieków raniły Ciało Chrystusa, ciągle ma się wrażenie, że w krytycznych momentach rodzenia się podziałów odpowiedzialni za Kościół nie zrobili wystarczająco wiele, aby zachować lub osiągnąć pojednanie i jedność; odnosi się wrażenie, że zaniedbania w Kościele po części winne są temu, że te podziały mogły się utrwalić. ”
— Benedykt XVI, List do Biskupów o motu proprio


Ultimatum Stolicy Apostolskiej (2008) [edytuj]
4 czerwca 2008 komisja Ecclesia Dei przedstawiła Bractwu warunki[36] porozumienia ze Stolicą Apostolską. Warunki te zawierały się w pięciu punktach i zobowiązywały do:

odpowiedzi proporcjonalnej do hojności Papieża (sprawa dot. papieskiego dekretu Summorum Pontificum)
unikania wszelkiej publicznej działalności godzącej w szacunek do osoby Ojca Świętego i sprzecznej z kościelną miłością
unikania podawania się za magisterium wyższe od nauczania Ojca Świętego i ukazywania Bractwa jako będącego w opozycji do Kościoła
okazania woli uczciwego działania w pełnej kościelnej miłości i w szacunku dla autorytetu Wikariusza Chrystusa
Ostatni warunek narzucał Bractwu termin odpowiedzi do końca czerwca 2008.
Przełożony bractwa, bp. Bernard Fellay odpowiedział na ultimatum w dniu 26 czerwca 2008.

W komunikacie serwisu Radia Watykańskiego[37] z tego samego dnia (26 czerwca 2008) zatytułowanym Fiasko dialogu z lefebrystami potwierdzono poprzednie przecieki prasowe dotyczące wystosowania przez komisję Ecclesia Dei do FSSPX listu w formie ultimatum. Radio Watykańskie powołując się na inne agencje prasowe powieliło informację, że biskup Fellay odrzucił warunki stawiane przez komisję Stolicy Apostolskiej.

Tymczasem rzecznik prasowy FSSPX – ks. Alaina Lorans, stwierdził, że wymagania postawione przez Stolicę Apostolską same w sobie nie są problemem[38] i powtórzył oficjalne stanowisko FSSPX, że Bractwo Świętego Piusa X nie ma ambicji stawiania się na miejscu magisterium wyższego od nauczania Ojca Świętego, nie pragnie też przeciwstawiać się Kościołowi[39].


Powrót do Kościoła (2009) [edytuj]
21 stycznia 2009 Benedykt XVI uwolnił od ekskomuniki nałożonej w 1988 obecnego przełożonego FSSPX Bernarda Fellaya oraz trzech innych biskupów – Alfonsa de Gallarety, Bernarda Tissier de Mallerais oraz Richarda Williamsona[40]. Zdjęcie ekskomuniki nie jest jednak równoznaczne z uwolnieniem od suspensy[41].



Tak naprawde zaczynaja byc sola w oku Kosciola katolickiego. z ostatnich wiadomosci
Mimo krytyki Watykanu lefebryści nie zamierzają zrezygnować z zaplanowanych na 27 czerwca święceń kapłańskich, które odbędą się w seminarium Bractwa św. Piusa w Zaitzkofen koło Ratyzbony.

Watykan i lefebryści Poinformował o tym w piątek w rozmowie z rozgłośnią Deutschlandradio Kultur ojciec Matthias Gaudron z Bractwa św. Piusa. Zaznaczył, że celem bractwa nie jest uczynienie afrontu papieżowi. - Przygotowania do ceremonii nadal trwają zgodnie z planem - powiedziała z kolei rzeczniczka seminarium w Zaitzkofen bawarskiemu radiu.

Święcenia mają otrzymać trzej alumni i trzej diakoni, w tym Polak - diakon Łukasz Szydłowski. W Zeitzkofen ma odbyć się msza pod gołym niebem, z udziałem tysiąca wiernych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blad
Administrator



Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielka Brytania

PostWysłany: Sob 16:40, 27 Cze 2009    Temat postu: Święcenia Kapłańskie

Mimo sprzeciwu niemieckiego Episkopatu i Watykanu niemieccy lefebryści dokonali kolejnych święceń kapłańskich. Uroczystość wyświęcenia sześciu księży odbyła się w Zaiztkofen (czyt. cajckofen) koło Ratyzbony. Wśród wyświęconych jest Polak. W seminarium Bractwa Świętego Piusa święcenia otrzymało trzech alumnów i trzech diakonów. Jednym z nich był Polak Łukasz Szydłowski. We mszy świętej uczestniczyło półtora tysiąca wiernych.

Święcenia poprzedziły liczne kontrowersje, ponieważ lefebryści dokonali ich wbrew woli Niemieckiej Konferencji Biskupów oraz Watykanu. W połowie czerwca Watykan zażądał, aby lefebryści odstąpili od swoich planów. Przypomniał, że Bractwo Świętego Piusa nie ma statusu kanonicznego, a tym samym prawa do udzielania święceń. Przewodniczący Niemieckiej Konfrencji Biskupów Robert Zollitsch uznał plany lefebrystów za prowokację.
Do tej oceny odniósł się podczas dzisiejszej uroczystości ojciec duchowny seminarium w Zaitzkofen Stefan Frey. Zarzucił on biskupom, że poprzez werbalne ataki usiłują doprowadzić do wykluczenia bractwa z Kościoła.

Święcenia w Zaitzkofen były kolejnymi w ostatnim czasie sakramentami udzielonymi przez lefebrystów. W ostatnich tygodniach wbrew woli Watykanu dokonali ich także we Francji i Stanach Zjednoczonych.


No i to świadczy o tym że nastepna odnoga chrześcijaństwa odrywa sie od papiestwa,,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blad
Administrator



Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielka Brytania

PostWysłany: Nie 9:42, 10 Sty 2010    Temat postu:

Rozpoczęły się historyczne dyskusje teologiczne pomiędzy przedstawicielami Bractwa Kapłańskiego Świętego Piusa X a reprezentantami Papieskiej Komisji «Ecclesia Dei», obecnie stanowiącej część Kongregacji Nauki Wiary.

Pierwsze spotkanie stron miało miejsce 26 października 2009 r., we wspomnienie św. Ewarysta, papieża, a po jego zakończeniu watykańskie biuro prasowe opublikowało komunikat nadzwyczajny. Uważny czytelnik może w nim odnaleźć bardzo znaczące słowa i stwierdzenia:

W poniedziałek 26 października w Palazzo del Sant’Uffizio, siedzibie Kongregacji Nauki Wiary i Papieskiej Komisji Ecclesia Dei, odbyło się pierwsze spotkanie komisji ekspertów złożonej z członków Komisji Ecclesia Dei oraz Bractwa Świętego Piusa X, mające na celu zbadanie nadal istniejących różnic doktrynalnych między Bractwem a Stolicą Apostolską.

W serdecznej, nacechowanej szacunkiem i konstruktywnej atmosferze określono zasadnicze kwestie natury doktrynalnej. Zostaną one przedyskutowane podczas spotkań, które będą się odbywały w następnych miesiącach, najprawdopodobniej co dwa miesiące. W szczególności zostaną omówione kwestie związane z pojęciem Tradycji, Mszałem Pawła VI, interpretacją II Soboru Watykańskiego w świetle nieprzerwanej katolickiej tradycji doktrynalnej, z tematyką jedności Kościoła i katolickich zasad ekumenizmu, relacji między chrześcijaństwem a religiami niechrześcijańskimi oraz wolnością religijną. Spotkanie miało również na celu określenie metod oraz organizacji pracy1.

Można mieć pewność, że każde słowo komunikatu zostało przed jego ostateczną publikacją starannie dobrane przez Kongregację Nauki Wiary. Głębokie znaczenie tego oświadczenia staje się jasne, gdy wyłowimy z niego zasadniczą treść:

* eksperci teologiczni Ecclesia Dei oraz
* eksperci teologiczni Bractwa
* utworzyli wspólny zespół
* który będzie badał i analizował
* nadal istniejące różnice doktrynalne między Bractwem a Stolicą Apostolską.

Ponadto, podczas pierwszego spotkania tej wspólnej komisji, wspólnie:

* ustalono
* w serdecznej, nacechowanej szacunkiem i konstruktywnej atmosferze
* zasadnicze kwestie natury doktrynalnej, które zostaną przedyskutowane podczas rozmów.

Analizowane mają być wszelkie kwestie podnoszone po II Soborze Watykańskim nie tylko przez Bractwo, ale też przez pozostałych tradycyjnych katolików:

* pojęcie Tradycji,
* Mszał Pawła VI,
* interpretacja II Soboru Watykańskiego w świetle nieprzerwanej katolickiej tradycji doktrynalnej,
* tematyka jedności Kościoła i katolickich zasad ekumenizmu,
* relacje między chrześcijaństwem a religiami niechrześcijańskimi,
* wolność religijna.

Streszczając powyższe: 45 lat po zakończeniu soboru i ponad 20 lat po konsekracjach biskupich z roku 1988 Bractwo Św. Piusa X oraz jego biskupi już nie są „ekskomunikowani”, a co więcej, otrzymali wyłączne zaproszenie – nierozciągające się na żadną inną osobę ani grupę w Kościele – do przedyskutowania „kwestii doktrynalnych” z przedstawicielami Stolicy Apostolskiej, bez żadnych warunków wstępnych i prób narzucenia Bractwu owych tez jako artykułów wiary.

Mówiąc wprost, Bractwu nie przedstawiono wyznania wiary obejmującego „nauczanie Vaticanum II”, pod którym jego przedstawiciele mieliby się podpisać po zakończeniu dyskusji. Przeciwnie, z tonu komunikatu prasowego jasno wynika, że celem prac wspólnej komisji jest określenie, czy II Sobór Watykański w ogóle głosił jakieś nowe, nieznane wcześniej tezy doktrynalne, które wymagałyby akceptacji.

Wszystko to oznacza de facto, że niemal pół wieku po soborze Rzym nadal nie jest w stanie określić, w co takiego sobór nakazał wierzyć katolikom poza tym, czego Kościół zawsze nauczał. Kwestia ta jest przedmiotem prowadzonych w „serdecznej atmosferze” badań i dyskusji w ramach prac wspólnej komisji – i nie wiadomo jeszcze, jakie będą ich wyniki! Tymczasem ze strony Rzymu nie ma najmniejszej sugestii, że zwolennicy Bractwa są heretykami, ludźmi głoszącymi błędy teologiczne czy nawet winnymi szerzenia niebezpiecznych opinii wskutek swej opozycji wobec posoborowych zmian w Kościele.

Przez dziesięciolecia my, tradycyjni katolicy, byliśmy marginalizowani, wyśmiewani i potępiani jako dysydenci, jeśli nie wprost jako schizmatycy, ze względu na głoszone przez nas poglądy (…). Przypomnijmy je raz jeszcze w świetle ostatnich wypowiedzi i aktów Benedykta XVI, a wcześniej kard. Ratzingera:

* II Sobór Watykański był soborem duszpasterskim, który wyraźnie zrzekł się nieomylności i nie ogłosił Kościołowi żadnych nowych nauk.
* Uprawniona jest krytyka dwuznaczności w dokumentach soborowych oraz posoborowych postulatów duszpasterskich.
* Sobór musi być odczytywany w świetle Tradycji, a jeśli któraś z jego tez sprawiałaby wrażenie sprzecznej z Tradycją, to sobór musi podporządkować się Tradycji, a nie odwrotnie.
* Paweł VI nigdy nie zdelegalizował tradycyjnej Mszy, a kapłanom nigdy nie zakazano jej odprawiania.
* Nowa Msza jest „banalnym produktem wytworzonym na poczekaniu”2 przez Concilium msgr. Bugniniego, a jej narzucenie w miejsce tradycyjnej Mszy św. stanowiło w historii liturgii zerwanie, którego konsekwencje były tragiczne dla Kościoła.
* „Pro multis” oznacza ‘za wielu’, a nie ‘za wszystkich’, a skandaliczne angielskie tłumaczenia3 powinny zostać poprawione, podobnie jak nonsensowna odpowiedź na aklamację „Pan z wami”: „And also with you” (‘I z tobą także’).
* Jedyną drogą do jedności chrześcijan jest powrót niekatolików do Kościoła katolickiego i uznanie przez nich władzy papieża.
* Bractwo Św. Piusa X nie znajduje się w stanie schizmy.
* Ekskomunika w stosunku do biskupów Bractwa była niesprawiedliwa i powinna była zostać odwołana.
* Bractwu oraz ogólnie tradycyjnym katolikom powinno się stworzyć okazję do wyartykułowania obiekcji wobec posoborowych nowinek, a Magisterium powinno wyjaśnić w sposób definitywny, co – jeśli w ogóle cokolwiek – sobór i posoborowa reforma liturgiczna dodały do artykułów wiary, a jeśli odpowiedź brzmi: nic, wówczas Magisterium powinno ostatecznie to przyznać i położyć kres nieporozumieniom w tej kwestii.

Żaden rozumny katolik nie kwestionuje dziś wolności dzieci Kościoła do głoszenia powyższych tez. Co więcej, jest całkiem oczywiste, że mające właśnie miejsce dyskusje zakładają jako warunek wstępny tę właśnie wolność i że takie jest również zdanie papieża.

Biorąc to pod uwagę, niech mi będzie wolno zadać retoryczne pytanie wszystkim krytykom tradycyjnego katolicyzmu z minionych lat, zwłaszcza należącym do neokatolickiego establishmentu: o co do tej pory robiliście to całe zamieszanie?  Ω

Krzysztof Ferrara

Za „The Remnant” z 31 października 2009. Tłumaczył Tomasz Maszczyk.
Przypisy:

1. Angielski tekst komunikatu za [link widoczny dla zalogowanych] (wszystkie przypisy pochodzą od redakcji Zawsze wierni).
2. Kard. J. Ratzinger, wstęp do książki La Réforme Liturgique en question, Éditions Sainte-Madeleine 1992, s. 7–8.
3. A także hiszpańskie, francuskie, niemieckie i włoskie; tłumaczenie polskie, a także przekłady na jęz. białoruski, rosyjski i ukraiński są poprawne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.przyszloscwprzeszlosci.info Strona Główna -> Chrześcijaństwo Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin