janusz
Moderator Globalny
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: Sob 19:33, 06 Lis 2010 Temat postu: Maria Magdalena a ród Jezusa. |
|
|
Maria Magdalena (Maria z Magdali) – według Biblii żyjąca w I w. n.e. kobieta pochodząca z wioski Magdallah lub Migdal, obecnie El-Me-dżel. Należała do kręgu uczniów Jezusa. Przyłączyła się do niego po tym, gdy wypędził z niej siedem złych duchów.
W Kościele rzymskokatolickim przez wieki była utożsamiana z kobietą cudzołożną z Ewangelii Janowej.
W średniowieczu postać Marii Magdaleny była postacią kontrowersyjną. Z jednej strony jej postać była wielokrotnie opisywana i czczona. Do najbardziej znanych dzieł należy "Żywot Marii Magdaleny" autorstwa Rabana Maura, arcybiskupa Moguncji i opata Fuldy oraz "La Legende de Sainte Marie Magdelein" Jakuba de Voragine, arcybiskupa Genui. Obydwoje wspominają o Marii Magdalenie i o jej rodzinie. Według nich Maria zmarła w 63 roku w miejscowości Saint Baume w południowej Francji. Jej ojcem był kapłan jerozolimski Syrus Jair. Voragine pisze:
Gdy więc uczniowie Pana rozproszyli się po świecie, święty Maksyminus, Maria Magdalena, brat jej Łazarz, siostra Marta ze swą służącą Martillą, a także św. Cedoniusz, ślepy od urodzenia, lecz uzdrowiony przez Pana, wszyscy wraz z wieloma innymi chrześcijanami zostali przez niewiernych załadowani na okręt i zepchnięci na morze bez żadnego steru, oczywiście w tym celu, aby wszyscy razem potonęli. Moc Boża jednak doprowadziła ich do Marsylii.
W innym dziele pt. "Legenda aurea" wydanej po francusku i łacinie a w 1483 roku w języku angielskim jako jedna z pierwszych książek wydrukowana w Westminsterze w 1483 roku, Voragine wspomina:
Święta Marta (siostra Marii Magdaleny) (...) urodziła się w królewskiej rodzinie. Jej ojciec nazywał się Syro, zaś matka Eucharia. (...) Po wniebowstąpieniu naszego Pana, kiedy uczniowie się rozeszli, ona, wraz z bratem Łazarzem i swą siostrą Marią, a także świętym Maksymem, weszli na pokład okrętu, na którym – dzięki łasce naszego Pana – bezpiecznie przybyli do Marsylii. Stąd udali się w region Aix, gdzie nawracali mieszkańców na wiarę.
O Marii Magdalenie i jej podróży do Prowansji można znaleźć wzmiankę w hymnie z VII wieku wydanego ponownie w Acta Sanctorum autora jezuity Jeana Bollanda w XVII wieku.
Polski poeta baroku Mikołaj Sęp Szarzyński poświęcił jej wiersz Na obraz św. Marii Magdaleny.
W literaturze XX wieku na temat Marii Magdaleny napisano bardzo wiele ważnych lub zgoła fantastycznych książek. Do najnowszych należą:
Oczekiwana Kathleen McGowan
Tajemnice Marii Magdaleny Laurence Gardner
Maria Magdalena i Święty Graal Margaret Starbird
Maria Magdalena Regis Burnet
Ewangelia Marii Magdaleny Jean-Yves Leloup
Życie Marii Magdaleny Katarzyna Emmerich
Maria Magdalena. Prawda, legendy i kłamstwa Welborn Amy
Maria Magdalena Gordon Thomas
Miłość Marii Magdaleny Juan Tafur
Hubertus Mynarek, były profesor teologii katolickiej, przypuszcza, że chrześcijaństwo założyła kobieta — Maria Magdalena. To przecież ona stała pod krzyżem Jezusa na Golgocie, kiedy wszyscy jego uczniowie umknęli, to ona pierwsza „odkryła zmartwychwstanie" Jezusa (pytanie powstaje: dlaczego Apostołowie nie dowierzali zmartwychwstaniu i dlaczego byli nim zaskoczeni, skoro Jezus miał wcześniej szczegółowo je przepowiedzieć, czy nie traktowali tego poważnie?) i jako pierwsza je rozgłaszała, to jej pierwszej Jezus się „objawił", to w końcu ona odbudowała nadzieję i wiarę w załamanych Apostołach, że to nie koniec ich misji, lecz dopiero początek (J 20,16-18 — w ewangelii tej zauważymy, że to Maria dostała od Jezusa zadanie głoszenia ewangelii-dobrej nowiny). Prawdopodobnie idea zmartwychwstania należała do kobiety — owej Marii.
Czy nie dziwne są te fakty w konfrontacji z przyjętym przez Kościół wizerunkiem Marii Magdaleny, która jest ciągle ukazywana jako jawnogrzesznica? A przecież Ewangelia Marka wyraźnie mówi: „Po swym zmartwychwstaniu, wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia, Jezus ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której wyrzucił siedem złych duchów" (16,9). Jak pisze Mynarek: „Niewątpliwie osobą, która po śmierci Jezusa grała pierwsze skrzypce w pierwszej gminie i zainicjowała stworzenie dogmatu, była kobieta. Wiara w zmartwychwstanie, stanowiąca rdzeń religii chrześcijańskiej, została zapoczątkowana przez Marię Magdalenę, kobietę prawdopodobnie charyzmatyczną! (...) jedynie kobieta kochająca potrafi wskrzesić, potrafi zdobyć się na tak wielki wysiłek imaginacji, że ów zmarły człowiek w jej wyobrażeniu staje przed nią jako postać rzeczywista", a najlepszym dowodem na to jest fakt, że przebija się to nawet przez ewangelie pisane w okresie, kiedy sytuacja w chrześcijaństwie uległa diametralnej odmianie — mężczyźni zepchnęli kobiety na bok i zdominowali je odbierając prawo nauczania.
W czasach Średniowiecza jeszcze przedstawiono ją często w malowidłach jak wygłasza kazania do Apostołów i pierwszych chrześcijan. Mocnym dowodem tej rozegranej batalii w łonie pierwotnego chrześcijaństwa są ewangelie apokryficzne, które niejednokrotnie naczelne miejsce w wierze chrześcijańskiej przypisują Marii Magdalenie, wiele z nich wspomina o ślubie Jezusa i Maryi (pamiętamy, że Maria Magdalena po ujrzeniu zmartwychwstałego Jezusa rzuciła się mu w ramiona). I tak w Ewangelii Marii [Magdaleny], która powstała w II wieku, Maria jako jedyna otrzymała od Jezusa objawienie po jego śmierci. Uczniowie jednak buntują się przeciwko niej, nie chcą jej zaufać: „Piotr powiedział: 'Czyżby On [Jezus] rozmawiał z kobietą w tajemnicy przed nami, nie zaś otwarcie? ...Czyżby przedkładał ją nad nas?'" Na to inny uczeń imieniem Lewi bierze Marię Magdalenę w obronę, mówiąc: "Jeżeli Zbawiciel uczynił ją tego godną — kim ty jesteś, że ją odrzucasz? Z całą pewnością Zbawiciel zna ją bardzo dobrze. Dlatego kochał ją bardziej niż nas". Z kolei w Ewangelii Filipa, również z II wieku, czytamy: „Zbawiciel ukochał Marię Magdalenę bardziej aniżeli wszystkich pozostałych uczniów i częstokroć całował ją w usta". Uczniowie byli bardzo zazdrośni o takie uprzywilejowanie Magdaleny: „Pozostali uczniowie przyszli do niej i robili jej wymówki. Mówili [też] do Niego: 'Dlaczego kochasz ją bardziej niż nas wszystkich?' Zbawiciel odpowiadając, powiedział im: 'Dlaczego nie kocham was tak jak ją?'". Ewangelie apokryficzne jej właśnie wiarę nazywają opoką, nie zaś Piotrową, Piotr zaś w obecności Marii musiał ...milczeć. Skarżył się z tego powodu w apokryfie Pistis Sophia: "Panie mój, nie możemy dłużej znosić tej kobiety. Ona pozbawia nas wszelkiej sposobności do powiedzenia czegokolwiek. Wciąż zabiera głos". To tylko niektóre z przykładów...
Post został pochwalony 1 raz
|
|